Pryscylla i Akwila

Pryscylla i Akwila

Pozdrówcie współpracowników moich w Chrystusie Jezusie, Pryscyllę i Akwilę, którzy za moje życie nadstawili swe głowy i którym winienem wdzięczność (Rz 16,3-4)

Od nadziei żydowskiej. Akwila i Pryscylla, małżeńska para pochodziła z rzymskiej wspólnoty żydowskiej. Akwila do Wiecznego Miasta przybył z Azji Mniejszej, dokładnie z Pontu, w którym się urodził. Pryscylla natomiast nie wiadomo skąd pochodziła, ani jak znalazła się w Rzymie, być może była rodowitą Rzymianką. Początkowo byli wyznawcami Starego Przymierza, czyli wiary Abrahama, który to wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów (Rz 4,18). W początkowym okresie swego życia podążali za Abrahamem, aby odkrywać ślady obecności Boga u boku człowieka i na nowo przeżyć doświadczenie wiary tego, którego św. Paweł nazwie ojcem wszystkich wierzących, obrzezanych i nieobrzezanych.

Do nadziei chrześcijańskiej. Za panowania imperatora Klaudiusza wszyscy Żydzi zostali wygnani z Rzymu. Pryscylla i Akwila przenieśli się do Koryntu. Tu spotkali Apostoła Pawła i zaproponowali gościnę w swoim domu. Niektórzy badacze tego okresu dziejów Kościoła przypuszczają, że to właśnie św. Paweł ochrzcił Akwilę i Pryscyllę, którzy następnie wspomagali go w apostolskiej misji. W późniejszym czasie przenieśli się do Efezu. Prowadzili tam dzieło ewangelizacji, a w ich domu gromadziła się wspólnota chrześcijańska na sprawowanie liturgii. Gdy powrócili znów do Rzymu, kontynuowali tę działalność w swoim domu na Awentynie. Ich wkład w życie wspólnoty uczniów Chrystusa był tak znaczący, że św. Paweł mógł napisać: winienem im wdzięczność nie tylko ja sam, ale i wszystkie Kościoły nawróconych pogan (Rz 16,4).

Nadziei również w dzisiejszych czasach. Do wdzięczności pierwotnych Kościołów, o których mówi św. Paweł, powinna się dołączyć nasza wdzięczność, ponieważ dzięki wierze i apostolskiemu zaangażowaniu wiernych świeckich, rodzin i małżonków, jak Akwila i Pryscylla chrześcijaństwo dotarło do naszych czasów. Aby mogło się zaszczepić wśród ludu i rozwinąć, konieczne było zaangażowanie tych małżonków, rodzin, wiernych świeckich i wspólnot chrześcijańskich, którzy przygotowali podłoże dla rozwoju religii chrześcijańskiej. Ta para pokazuje, jak ważna jest rola małżeństw chrześcijańskich działających w Kościele. Na ich przykładzie można nauczyć się tego, że każdy dom może stać się małym Kościołem, w którym powinna panować miłość chrześcijańska, a życie rodzinne oparte na wierze winno być skoncentrowane wokół Jezusa Chrystusa naszej nadziei i jedynego Pana.

Bł. Jakub Alberione mówił, że Rodzina Świętego Pawła powinna być świętym Pawłem żyjącym dziś. Dlatego jak on kiedyś potrzebował Akwili i Pryscylli, aby jego misja była pełna, tak dziś misja paulistów, paulistek, Uczennic Boskiego Mistrza, pasterzanek, apostolinek, anuncjatynek, gabrielinów, kapłanów i współpracowników potrzebuje świętych małżonków w Instytucie Świętej Rodziny.


Maryja staje przed nami jako przykład odważnej nadziei i czynnej miłości: szła naprzód z nadzieją, przechodząc z uległą gotowością od nadziei żydowskiej do nadziei chrześcijańskiej; pełniła czyny miłości, przyjmując jej wymagania aż do najbardziej całkowitego oddania i największej ofiary. Za Jej przykładem również my powinniśmy trwać w nadziei także wtedy, gdy burzliwe chmury gromadzą się nad Kościołem, który jak okręt posuwa się wśród fal, nierzadko przeciwnych ludzkich losów; również my winniśmy wzrastać w miłości, pielęgnując pokorę, ubóstwo, usłużność, zdolność słuchania i ustępliwość, zgodnie z tym czego Ona nas nauczyła świadectwem całego swojego życia.

św. Jan Paweł II, homilia wygłoszona w Efezie, 30 listopada 1979 r.

POWRÓT